Uczulenie na chemikalia

Mireq

Witam

Chciałem się podzielić pewnym przeżyciem a także usłyszeć od innych użytkowników tego forum dyskusyjnego porady na poniższy temat. Otóż jakiś czas temu byłem na weselu. Wesele było organizowane na polu campingowym, toteż toaleta znajdowała się na dworze w pomieszczeniu dzielonym między wszystkich użytkowników pola. Przed wyjazdem do domu złapał mnie straszny katar, do tego stopnia, że nie mogłem prowadzić samochodu. Nie miałem ze sobą chusteczek higienicznych, więc poszedłem po trochę papieru toaletowego do tego wspólnego budynku. Niestety, kiedy wydmuchałem nos w papier okolice oczu i nosa zaczęły mnie straszliwie swędzieć, a katar wzmógł się do tego stopnia, że o drodze powrotnej do domu nie było mowy. Dopiero po jakimś czasie zauważyłem, że objawy uczulenia wzmagają się po każdym wysmarkaniu nosa. Szybko kupiłem chusteczki w pobliskim barze i jakoś udało mi się dojechać do domu. Kilka dni później w jakimś czasopiśmie przeczytałem artykuł o tego typu alergiach. Jest to uczulenie na pył (rodzaj talku) występujący w niektórych gatunkach papieru toaletowego. Taki papier jest bardzo tani, toteż często stosuje się go w miejscach użyteczności publicznej. Moim zdaniem to głupota, ponieważ taki papier nie przeszedł żadnych testów laboratoryjnych i nie powinien być dopuszczony do produkcji. Stanowi też niemałe niebezpieczeństwo, chociażby dla uczulonych kierowców. Wolę nie wiedzieć, co by się stało, gdybym użył papieru w miejscach intymnych.

Czy kiedykolwiek spotkaliście się z podobną przygodą?? Jeśli tak, to czy znacie jakieś leki pomagające złagodzić objawy alergii, albo chociaż uśmierzyć katar?
Zachęcam do dyskusji.

PZDR.
Mirek

Lukrecjusz Bobina